Blue city - Sidi bou said
Updated: Jan 29, 2023
Podróż do Tunezji była dość spontaniczna i nie zaplanowana - tak jak lubimy najbardziej:) O miejscach, do których się udawaliśmy decydowaliśmy czasami tego samego dnia w którym do nich trafiliśmy.
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam niesamowite miejsce - błękitne miasteczko w którym można się zauroczyć - Sidi bou said. Domy, które się tam znajdują wyglądają jak kostki cukru pomalowane na błękitno. Błękit i biel dominują w całym mieście - wszystkie domy maja pomalowane na ten kolor drzwi i okiennice, a to dodaje temu magicznemu miastu nieskazitelnego piękna. Miejscowi rzemieślnicy wyrabiają tu cudowną kolorową ceramikę (na którą się skusiliśmy) oraz przepiękne klatki dla ptaków. Klatki te powielają kształty charakterystycznych dla tego miejsca krat okiennych. Cen oczywiście nie ma na żadnym produkcie więc za każdym razem trzeba brać sprawy w swoje ręce ;-) Do jednego z wielu sklepików na rynku z pamiątkami weszliśmy, żeby się rozejrzeć. Sprzedawca od razu widząc nas - europejczyków przybiegł do nas i przedstawił nam sto pięćdziesiąt procent swojej oferty ;-) Byliśmy dość znużeni jego opowieściami i łamanym angielskim/niemieckim po 15 minutach więc zdecydowaliśmy się wyjść ze sklepu, obiecując, że wrócimy (był to nasz pierwszy sklep, chcieliśmy zobaczyć co inni mają w swojej ofercie). Sprzedawca słysząc to natychmiastowo złapał nas za ręce, przyciągając do siebie, było to dość niekomfortowe, nie zwracał uwagi na nasze słowa i za wszelką cenę próbując nas - potencjalnych klientów zatrzymać, wyciągnął klucze by zamknąć sklep i chciał iść z nami żeby nas pilnować, żebyśmy nigdzie indziej nic nie kupili. Po 10 minutach tłumaczenia w końcu wydostaliśmy się z tego miejsca, myśleliśmy że wyszliśmy sami. Ku naszemu zdziwieniu to nie był koniec historii. Sprzedawca wysłał za nami swojego kolegę, żeby nas śledził i pilnował, abyśmy nigdzie indziej ceramiki nie kupili o czym dowiedzieliśmy się gdy wróciliśmy do sklepu (jak obiecaliśmy na początku). Po negocjacjach cena talerzy i filiżanek uległa zmianie o 50%.
Comments